W ostatni piątek września wspólnie z kolegami i koleżankami ze szkoły pojechaliśmy na wycieczkę szkolną do Żor, gdzie znajduje się Miasteczko Westernowe.
To miasteczko wygląda tak jak dawno temu na dzikim zachodzie wyglądały pewnie miasteczka w których mieszkali i zyli prawdziwi kowboje ze swoimi rodzinami.
Bardzo nam sie wszystko tam podobało. Wszystko wyglądalo tak prawdziwie, że uwierzylem prawie, że jestem na prawdziwym dzikim zachodzie i że wszystko w tym miasteczku dziaje sie naprawdę.
Byly pokazy jazdy kowbojskiej na koniach, gdzie kobwoje wykonywali super sztuczki na koniach. Wskakiwali na nie bardzo fajnie i zeskakiwali z nich na rozne sposoby. Był pokaz prawdziwej strzelaniny rewelwerowców i wglądalo to naprawde super.
Poza tym mieliśmy tam mnóstwo aktrakcji. Bylismy w kinie 5D. Gdzie była symulacja jazdy kolejką w kopalni chyba złota. Jechaliśmy ze straszną prędkością, fotele podskakiwaly obraz był w trójwymiarze i serio morzna było się lekko wystraszyć.... ale ja się w ogóle nie bałem ;-)
Poza tym rzucalismy do celu i wygrałem dwie czapki z daszkiem bardzo fajne. Kupilem sobie odznakę prawdziwego szeryfa. Chyba najfajniejszą rzeczą była jazda bardzo szybką kolejką na której chyba wszystkie dzieci miały niezlego stracha ... poza mną oczywiście ;-)
Wszystko opowiedziałem rodzicom i mam nadzieję, że jeszcze kiedys tam wrócę razem z nimi. Bardzo, bardzo mi sie tam podobało i polecam wszystkim dzieciakom Miasteczko Westernowe. Super zabawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz