Mes que en club

Mes que en club

niedziela, 4 maja 2014

Turniej Piłki Nożnej o Puchar Dyrektora Gimnazjum Nr 1

W dniu 30 Kwietnia 2014 odbył się Turniej piłkarski o Puchar Dyrektora Gimnazjum nr 1 w Sosnowcu.

Na ten turniej zaproszenie otrzymala również nasz szkoła Nr 18.

Turniej byl przeznaczony dla zawodników z rocznika 2001 oraz młodszych. Nasza Pani od W-F wytypowała sklad i reprezentację szkoly na ten turniej. Wśród siedmiu wytypowanych zawodników znalazlo się tylko 2-óch z trzeciej klasy tzn. Paweł Lorencki oraz ja. 
Tym samym ponownie w kolejnym juz turnieju piłkarskim mialem być najmlodszym zawodnikiem.

Jak sie okazało póżniej bylem tez najmlodszym zawodnikiem w całym turnieju.

W związku z tym, że nasza drużyna miała tylko jednego zawodnika z szóstej klasy, a pozostalych mlodszych, grało nam sie bardzo trudno ze drużynami przeciwników, gdzie grali najczęściej zawodnicy z rocznika 2001 - a więc o 4 lata starsi ode mnie.

Tak czy inaczej nie wypadliśmy aż tak źle.

Pierwszy mecz ku zaskoczeniu naszych przecowników i wszystkich kibiców udalo nam sie wygrać .... i to w dramatycznych okolicznościach.
Mecz zaczął sie od bardzo łatwego prowadzenia przeciwników  0 : 1. Po kolejnych dwoch akcjach bylo juz 0 : 2 i wyglądalo, że nas rozgromią bardzo wysoko. Byli starsi, silniejsi i umieli dobrze grac w piłkę.
Jednak jeszcze w pierwszej polowie po mojej akcji prawym skrzydłem zakończonej strzalem z prawej nogi pod poprzeczkę w krotki róg bramki zdobylismy gola kontaktowego na 1 : 2.
W drugiej połowie nasi przeciwnicy atakowali cały czas, jednak nie mogli strzelic gola i kiedy wydawało się, że sedzaia zakończy mecz, nasz zespól przeprowadzil kontratak.
najpiwer bramkarz zagral mocno na prawe skrzydlo gdzie ja bylem pozostawiony bez opieki. Przejąłem pilkę i zaatakowałem bramkę przeciwnika. Jednak w ostatniej fazie dogonili mnie obrońcy i kiedy wydawalo sie, że zabiora mi pilkę, jednym zwodem okiwałem trzech pilkarzy i w sytuacji sam na sam lewa noge strzeliłem na bramkę. Bramkarz wybił pilke w pierunku slupka a mój kolega dobił pilke do pustej juz bramki. Tym samym w ostatniej akcji uratowaliśmy remis na 2 : 2.
Sędzia poduktowal rzuty karne. Trzenerzy wytypowali po 3 zawodników. U nas strzelali sami starsi chlopcy. Jednak ta seria nie przyniosla rozstrzygnięcia. Później po jednym nietrafionym strzale oddały obie drużyny. I wtedy była moja kolej. Strzelilem w prawy róg tak jak trenuję w ostatnim czasie i zdobyłem gola. Później nasz zawodnik przecownika strzelil w poprzeczkę i tak wygraliśmy ten ciężki mecz. To był nasz największy sukces i ogromna radość.





W kolejnych meczach odniesliśmy 3 nieznaczne porazki, choć było w nich widac przewagę wiekową i siły naszych przeciwników.

Mnie udalo się brać udzial we wszystkich naszych golach. W całym turnieju strzelilem 2 gole i mialem 4 asystey. Wywalczylem też rzut karny, ktorego niestety nie udało się strzelic mojemu koledze.

Nasz skład jest bardzo perspektywiczny, mamy młody zespół, ktory walczy jak równy z równym w trakcie meczy ze starszymi drużynami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz