Dzięki mamie i tacie udało się odszukać parę starych moich zdjęć, na których widać ze piłka nozna towarzyszyła mi od samego początku.
Od pierwszych miesięcy musialem mieć piłke blisko siebie.
Trochę poźniej moi rodzice, a najpewniej tata robił ze mnie kibica, i to tez dobrze widać ;-)
Gdy zacząłem juz chodzić, zająłem się poszukiwaniami miejsca dobrego do pierwszych treningów.
Sporo czasu mi to zajęło ;-) i nachodziłem sie przy tym.



Jednak tak naprawdę to mój prawdziwy pierwszy trening odbył się z na o wiele później co widać na zdjęciu poniżej. Co ciekawe, to piłka którą na nim trzymam. To ta sama piłka którą dostałem gdy miałem 1 roczek. Dzisiaj jest w strasznym stanie ;-) ale to dlatego, ze grałem w nią z dużą radością i poprostu sie podniszczyła.
Tak to w duzym skrócie wyglądały moje pierwsze kontakty z piłką nozną.
Fajnie dzisiaj jest oglądać siebie jako małego Bartka. Dzisiaj juz jestem prawdziwym piłkarzem ;-) Zagłębia Sosnowiec ale moje początki były takie jak widać na zdjęciach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz