W tym tygodniu a dokładnie 28 października 2013, mój trener z Zagłębia Sosnowiec 2005 poprosił o rozmowę moich rodziców.
Rozmowa dotyczyła mojego przejścia do drużyny z rocznika 2004 i trenowania oraz grania ze starszymi chłopakami z Zagłębia Sosnowiec.
Trenerzy obydwu roczników, czyli mój trener z 2005 oraz trener z 2004 uważają, że się nadaję do trenowania ze starszymi chłopakami, oceniają bardzo dobrze moje umiejętności piłkarskie. Sam nie jestem pewien i rodzice także czy faktycznie sobie poradzę ale chyba spróbować trzeba.
Dzisiaj, kiedy piszemy z tata tego posta, mam wziąć udział w meczu sparingowym dwóch grup z 2004 rocznika. W trakcie tego meczu trenerzy z 2004 rocznika mają mi się poprzyglądać. Na pewno nie jestem tak dobry jak starsi chłopcy ale z pewnością tez nie jestem od nich dużo gorszy.
Fajnie byłoby mieć możliwość trenowania z lepszymi od siebie bo zawsze to daje więcej możliwości i jest lepszą nauką i doświadczeniem. Gra w 2004 roczniku jest szybsza, jest tam więcej podań i kombinacji. Chłopcy też są silniejsi i szybsi.
Mam nadzieję, że sobie jakoś poradzę. A jeśli nie to trener z mojego rocznika powiedział, że w zespole z 2005 roku mam zawsze swoje miejsce i to jest bardzo miłe i fajne.
Dzisiaj dla mnie bardzo ważny dzień.... dam z siebie wszystko.
A o efektach dam znać w kolejnych postach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz