![]()
|
Mes que en club

niedziela, 15 grudnia 2013
Zwycięstwo w Międzynarodowym Turnieju Piłkarskim w Jastrzębiu Zdroju
poniedziałek, 2 grudnia 2013
I-sze miejsce w Turnieju w Czeladzi rocznik 2004
W DNIU DZISIEJSZYM NA HALI MOSIR W CZELADZI,ODBYŁ SIĘ TURNIEJ CZELADZ CUP,DRUŻYNY BIORĄCE UDZIAŁ,APN CZELADZ,ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC,KORONA KIELCE,JÓZEFKA CHORZÓW,JUVENTUS SILESIA,AS DOBRODZIEŃ.
APN CZELADZ - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 0-7
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - KORONA KIELCE 0-0
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - JUVENTUS SILESIA 5-1
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - AS DOBRODZIEŃ 5-0
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - JÓZEFKA CHORZÓW 1-0
KLASYFIKACJA KOŃCOWA TURNIEJU
1 MIEJSCE ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC
2 MIEJSCE APN CZELADZ
3 MIEJSCE JÓZEFKA CHORZÓW
4 MIEJSCE KORONA KIELCE
5 MIEJSCE JUVENTUS SILESIA
6 MIEJSCE AS DOBRODZIEŃ
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC ZDOBYŁO 13 PUNKTÓW BRAMKI 18 - 1
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC WYSTĄPIŁO W SKŁADZIE.
BRAMKARZ OLAF WILCZAK,
OSKAR BĄK ,ADRIAN BOLEK, KACPER HASIK, BARTOSZ KOTNIS, SZYMON KRAWCZYK, KACPER KRUK, MARCEL NIBUS, JAKUB POMYKAŁA, KRYSTIAN SZAFRAŃSKI, WOJCIECH BIELEC, BARTOSZ CHAMCZYK, ADAM ZAWADZKI, BARTOSZ KAIM.
TRENER MIŁOSZ MIŚKIEWICZ TRENER PIOTR WYBAŃSKI.
piątek, 22 listopada 2013
Turniej w Czeladzi - już z nowym rocznikiem 2004
AKADEMIA PIŁKI NOŻNEJ BĘDZIE ORGANIZATOREM COROCZNEGO TURNIEJU CZELADZ CUP
ZESPOŁY - JUVENTUS SOCCER SCHOOLS,ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC,KORONA KIELCE,JÓZEFKA CHORZÓW,AS DOBRODZIEŃ,APN CZELADZ.ROZPOCZĘCIE TURNIEJU GODZ 9.00 PLANOWE ZAKOŃCZENIE GODZ 15.00.
KADRA ZAGŁĘBIA SOSNOWIEC 2004 BRAMKARZ OLAF WILCZAK.
OSKAR BĄK, BOLEK ADRIAN, KACPER HASIK, KOTNIS BARTOSZ, KRAWCZYK SZYMON ,KRUK KACPER, NIBUS MARCEL, POMYKAŁA JAKUB, SERWATKA SZYMON, SZAFRAŃSKI KRYSTIAN, BIELEC WOJCIECH, CHAMCZYK BARTOSZ, KAIM BARTOSZ, ZAWADZKI ADAM.
Mam nadzieję, że w moim pierwszym turneju z rocznikem 2004 zagram na dobrym poziomie.
I chociaż bardzo się martwie i stresuję t postaram się wypaść jak najlepiej.
środa, 6 listopada 2013
Powołanie na turniej z Jastrzębiu z rocznika 2005
Pomimo
mojego wspólnego trenowania z rocznikiem 2004 u Trenera Wybańskiego,
wciąż utrzymuję kontakty z kolegami oraz Trenerem Szopą z
rocznika 2005, z który jest bardzo mocno związany.
Właśnie
kilka dni temu trener rocznika 2005 ogłosił składy zawodników na
najbliższe turnieje, w których rocznik 2005 zamierza wziąć
udział.
W
miesiącu listopadzie chłopcy najpierw zagrają z Bieruniu, później
w Zabrzu, a w dniu 7 grudnia 2013 a więc można powiedzieć, że
podczas turnieju mikołajkowego Zagłębie 2005 zagra w turnieju w
Jastrzębiu. I na ten turniej zostałem powołany przez trenera
Szopę.
Tym
samym będę miał okazję zagrania z kolegami z mojej starej
drużyny. Pełny skład planownay przez trenera Szopę na ten turniej
poniżej:
Łoch
Marcel, Zawal Jakub, Górny Patryk, Chamczyk Bartosz, Wybański
Maciej, Cacak Dawid, Faroń Piotr, Gęsikowski Konrad, Król Łukasz,
Mleczek Piotr, Brzozowski Szymon.
O
samy turnieju napiszę po jego rozegraniu.... jeśli nic nie
przeszkodzi mi w udziale.
czwartek, 31 października 2013
Decyzja o przejściu i grze w roczniku 2004
No i stało się, zaczynam grę w roczniku starszym tj. 2004.
Wczoraj odbył się mecz kontrolny zawodników rocznika 2004, i tak jak pisałem o tym w ostatnim blogu ja byłem zaproszony na ten mecz jako piłkarz 2005 rocznika. Trenerzy mieli i się przyglądać i podjąć finalną decyzję czy się nadaję i czy mogę dołączyć do rocznika 2004 lub ewentualnie trenować z nimi od czasu do czasu.
Rozegraliśmy mecz kontrolny. Dla mnie był to bardzo trudny mecz ze względu na jego tempo, siłę fizyczną starszych kolegów oraz ich umiejętności techniczne i taktyczne.
Gola nie strzeliłem ;-) niestety, hehe. Ale na gola to chyba nawet nie liczyłem.
Bardziej chciałem dobrze wypaść i pokazać kilka dobrych zagrań w miarę możliwości.
Chyba się udało.
Późnym wieczorem do mojego taty zadzwonił trener z 2005 rocznika i powiedział, że po przeanalizowaniu meczu wśród pozostałych trenerów 2004 rocznika oraz koordynatora Zagłębia Sosnowiec, dostaję szansę i zostaję przyjęty jako pełnoprawny zawodnik rocznika 2004.
Rodzice bardzo mi gratulowali i cieszyli się, że zrobiłem takie postępy w piłce nożnej.
Ja sam trochę się cieszę a trochę obawiam. Z jednej strony to super wyróżnienie, a z drugie ograniczy się mój kontakt z kolegami z 2005 z którym zżyłem się bardzo przez te prawie 3 lata wspólnej gry.
Jednak rodzice zapewniają mnie, że wciąż będziemy utrzymywać kontakt z chłopakami z 2005, będziemy jeździć na ich mecze i turnieje w miarę możliwości oraz spotykać się poza boiskiem.
Ja aby stać się lepszym piłkarzem muszę iść do przodu a gra w 204 roczniku daje mi na pewno takie możliwości. Zabieram się zatem do ciężkiej pracy na treningach u nowego trenera Pana Wybańskiego.
Od dziś jestem piłkarzem Zagłębia Sosnowiec rocznik 2004.
A jeśli dostanę kiedyś zaproszenie z 2005 rocznika aby zagrać w ich barwach to z radością to zrobię.
środa, 30 października 2013
Propozycja gry w starszej grupie Zagłębia Sosnowiec
W tym tygodniu a dokładnie 28 października 2013, mój trener z Zagłębia Sosnowiec 2005 poprosił o rozmowę moich rodziców.
Rozmowa dotyczyła mojego przejścia do drużyny z rocznika 2004 i trenowania oraz grania ze starszymi chłopakami z Zagłębia Sosnowiec.
Trenerzy obydwu roczników, czyli mój trener z 2005 oraz trener z 2004 uważają, że się nadaję do trenowania ze starszymi chłopakami, oceniają bardzo dobrze moje umiejętności piłkarskie. Sam nie jestem pewien i rodzice także czy faktycznie sobie poradzę ale chyba spróbować trzeba.
Dzisiaj, kiedy piszemy z tata tego posta, mam wziąć udział w meczu sparingowym dwóch grup z 2004 rocznika. W trakcie tego meczu trenerzy z 2004 rocznika mają mi się poprzyglądać. Na pewno nie jestem tak dobry jak starsi chłopcy ale z pewnością tez nie jestem od nich dużo gorszy.
Fajnie byłoby mieć możliwość trenowania z lepszymi od siebie bo zawsze to daje więcej możliwości i jest lepszą nauką i doświadczeniem. Gra w 2004 roczniku jest szybsza, jest tam więcej podań i kombinacji. Chłopcy też są silniejsi i szybsi.
Mam nadzieję, że sobie jakoś poradzę. A jeśli nie to trener z mojego rocznika powiedział, że w zespole z 2005 roku mam zawsze swoje miejsce i to jest bardzo miłe i fajne.
Dzisiaj dla mnie bardzo ważny dzień.... dam z siebie wszystko.
A o efektach dam znać w kolejnych postach.
Rozmowa dotyczyła mojego przejścia do drużyny z rocznika 2004 i trenowania oraz grania ze starszymi chłopakami z Zagłębia Sosnowiec.
Trenerzy obydwu roczników, czyli mój trener z 2005 oraz trener z 2004 uważają, że się nadaję do trenowania ze starszymi chłopakami, oceniają bardzo dobrze moje umiejętności piłkarskie. Sam nie jestem pewien i rodzice także czy faktycznie sobie poradzę ale chyba spróbować trzeba.
Dzisiaj, kiedy piszemy z tata tego posta, mam wziąć udział w meczu sparingowym dwóch grup z 2004 rocznika. W trakcie tego meczu trenerzy z 2004 rocznika mają mi się poprzyglądać. Na pewno nie jestem tak dobry jak starsi chłopcy ale z pewnością tez nie jestem od nich dużo gorszy.
Fajnie byłoby mieć możliwość trenowania z lepszymi od siebie bo zawsze to daje więcej możliwości i jest lepszą nauką i doświadczeniem. Gra w 2004 roczniku jest szybsza, jest tam więcej podań i kombinacji. Chłopcy też są silniejsi i szybsi.
Mam nadzieję, że sobie jakoś poradzę. A jeśli nie to trener z mojego rocznika powiedział, że w zespole z 2005 roku mam zawsze swoje miejsce i to jest bardzo miłe i fajne.
Dzisiaj dla mnie bardzo ważny dzień.... dam z siebie wszystko.
A o efektach dam znać w kolejnych postach.
poniedziałek, 23 września 2013
Sparing z Zagłębiem Sosnowiec rocznik 2004
Na środowym treningu w ubiegłym tygodniu trener poprosił do siebie rodziców i odczytał listę nazwisk zawodników naszej drużyny wytypowanych na mecz sparingowy z naszymi starszymi kolegami z Zagłębia Sosnowiec rocznik 2004.
Mecz zaplanowano na sobotę na godzinę 11:00. A skład powołany przez naszego trenera wyglądał następująco:
Cacak, Chamczyk, Łoch, Krzysztofik, Zawal, Faroń, Pawelec, Gęsikowski, Mleczek, Wybański, Cymerman
Bardzo się ucieszyłem, że po raz kolejny dostaję szansę od trenera za zaprezentowanie się w trudnym spotkaniu, bo mecz z rocznikiem 2004 na pewno do łatwych nie mógł należeć.
Niestety tata musiał wyjechać z pracy na delegację i w związku z tym nie mógł oglądać samego meczu.
Oczywiście bardzo się denerwowałem i chyba aż za bardzo. Przed samym meczem i w jego trakcie z tego powodu aż bolał mnie brzuch.
Nasi koledzy z rocznika 2004 okazali się wyraźnie lepsi i pokonali nas 5 : 13.
Jednak na uwagę zasługuje fakt, że wynik na początku nie był aż tak zły. Był moment gdy stan wynosił 2 : 3 oraz 5 : 7. Jednak później musieliśmy uznać wyższość starszych i bardziej doświadczonych kolegów.
Mnie udało się zdobyć jedną bramkę po strzale z lewej nogi oraz zanotować jedną asystę. Bardzo fajnie zagrał nasz nowy kolega, który strzelił 3 bramki, jedna własnie z mojego podania.
Trener dość długo trzymał mnie na boisku, więc miałem okazję pograć ale i też zmęczyć się bardzo mocno. Starałem się grać i walczyć na całym boisku i trochę przez to traciłem zbyt dużo sił.
Bardzo fajnie było zagrać ze starszymi kolegami. Takie mecze bardzo dużo nam dają. Widzimy dzięki nim ile pracy przed nami, możemy podpatrzeć ciekawych zagrań oraz ustawień na boisku. Przede wszystkim jednak dają nam pewność siebie po każdym dobrym zagraniu. To na pewno zaprocentuje z czasem i przełoży się na lepsze wyniki z naszymi rówieśnikami.
poniedziałek, 2 września 2013
Początek nowego sezonu piłkarskiego 2013 / 2014
Choć zajęcia w klubie Zagłębia Sosnowiec trwały już w trakcie wakacji, bo prawie od początku sierpnia, to tak naprawdę w dniu dzisiejszym czyli 2 Września 2013 rozpoczyna się dla nas wszystkich nowy sezon piłkarski 2013 / 2014.
Dzisiaj na treningu stawiła się bardzo liczna grupa chłopaków z naszego rocznika. Prawie wszyscy zdążyli już wrócić z wakacji i stawili się na pierwszy oficjalny trening rocznika 2005.
Mam nadzieję, że ten rok będzie dla mnie udany podobnie jak poprzedni. Chciałbym bez żadnych kontuzji przetrenować cały sezon i rozwijać się jak najwięcej.
W tym sezonie mogą nas czekać spore zmiany, gdyż jakiś czas temu Zagłębie Sosnowiec podpisało porozumienie o współpracy z Legią Warszawa w zakresie szkolenia młodzieży, głównie w wieku od 7 do 13 lat, a więc dotyczyć to pewnie będzie też i naszego rocznika.
Na razie nie wiem dokładnie co to dla mnie oznacza, ale mam nadzieję, że korzystając z doświadczeń Legii Warszawa, a więc Mistrza Polski, jest szansa na stworzenie lepszych warunków dla naszego szkolenia.
Bieżący sezon 2013 / 2014 będzie już moim 3-cim sezonem piłkarskim, a tym samy trzecim rokiem treningów w Zagłębiu Sosnowiec.
Bieżący sezon 2013 / 2014 będzie już moim 3-cim sezonem piłkarskim, a tym samy trzecim rokiem treningów w Zagłębiu Sosnowiec.
Koniec wakacji i rozpoczęcie Roku Szkolnego 2013 / 2014.r
W dniu dzisiejszym tj. 2 Września 2013 roku rozpoczyna się Nowy Rok Szkolny 2013 / 2014.
Dla mnie jest to początek 3-ciej klasy szkoły podstawowej.
Muszę przyznać, że czas leci szybko i zanim zdążyłem się obejrzeć to już przeleciały klasa pierwsza oraz druga.
Tym bardziej szybko zleciały mi tegoroczne wakacje, w trakcie których naprawdę miałem bardzo dużo nowych doświadczeń oraz fajnych przygód. Prawie w ogóle nie było mnie w domu. Miałem okazję być w Brennej na obozie piłkarskim, w Tresnej i na Kamionce u jednych i drugich dziadków, na paleniu Hudy w Ujsołach, w Cieszynie Polskim oraz Czeskim, w Suwałkach nad jeziorami oraz Ośrodku wypoczynkowym w Kocieżu, tydzień czasu spędziłem też na półkoloniach gdzie mieliśmy mnóstwo fajnych zajęć.
Spędzałem czas na grze w piłkę, jeździe na rowerze, łowieniu ryb na Jeziorem Gremzdy oraz nad Zalewem Żywieckim, pływaniu kajakiem po Czarnej Hańczy, wspinaniu się w parkach linowych na Górze Żar, Kocieżu, Brennej i profesjonalnej ściance wspinaczkowej w Sosnowcu, jeździłem na torze gokartowym oraz na torze saneczkowym, pływałem łodzią motorową po jeziorze Wigry, strzelałem w paitball'a, siedziałem w profesjonalnych wyścigowych samochodach … i sporo innych fajnych rzeczy.
Najfajniejsze było to, że wszędzie miałem bardzo fajnie towarzystwo i super kolegów oraz koleżanki. W Brennej byli moi koledzy z klubu Alan, David, Gracek, Adam Marcel, Wojtek i inni, w Tresnej był David z bratem Oskarem oraz kuzyn Karol z Kinią, w Suwałkach byli moi koledzy Dawid oraz Filip, no i moja bardzo dobra koleżanka Asia z Suwałk. A tam gdzie się dało byli zawsze rodzice oraz dziadkowie.
Pewnie połowy rzeczy nie opisałem.
Wakacje były supeeerrr... no ale teraz czas na szkołę.
Wakacyjne wyjazdy – Suwałki 2013
W miesiącu sierpniu wspólnie z mamą oraz ciocią Marta i jej chłopakami Dawidem i Filipem, wybraliśmy się do Suwałk aby odwiedzić naszych znajomych tj. Wujka Jacka i Ciocię Agatę oraz całą pozostała grupę znajomych.
Tradycyjnie zamieszkaliśmy w domku na samym Jeziorem Gremzdy w okolicach Suwałk. Domek jak zawsze fajny a my z chłopakami na początku spaliśmy sami we trójkę na pięterku.
Od samego początku wyjazd był bardzo fajny. Robiliśmy pełno szalonych rzeczy, łapaliśmy żaby i ropuchy, koniki polne, łowiliśmy i oprawialiśmy ryby.
Była jazda konna, pływanie kajakami na Czarnej Hańczy oraz pływanie statkiem po Wigrach.
Paliliśmy też ogniska i piekliśmy kiełbaski.
Wujek rozpalił nawet saunę, a zaraz po niej skakaliśmy do Jeziora. Było super.
Jak zwykle wyjazd do Suwałk był bardzo udany wszyscy świetnie się bawili.
Ja znowu miałem okazję zobaczyć się z moją bardzo dobrą koleżanką Asią i wspólnie pobawić się tak jak kiedyś.
Mam nadzieję, że może znowu w przyszłym roku uda nam się odwiedzić Suwałki oraz Gremzdy.
wtorek, 20 sierpnia 2013
Półkolonie w Sosnowcu - wakacje 2013
Poza wyjazdami wakacyjnymi poza miasto, które prawie w całości wypełnały mi wolny czas w trakcie lata, rodzice wpadli na bardzo fajny pomysł i zaproponowali mi udział w półkoloniach organizowanych przez miasto Sosnowiec.
Poznałem zaplanowany harmonogram i całkiem mi się spodobał. Najfajniejsze w tym wszystkim okazało się jednak to, że rodzicom udało się namówić także tatę i mamę mojego kolegi Kondzia i on też wziął udział w tych półkoloniach.
Całość trwała od poniedziału do piątku. Rodzice przywozili nas na godzinę 8:00 rano pod stadion piłkarski i odbierali nas od 15:00 do 16:00.
My w między czasie mieliśmy zajęcia prowadzone przez fajne opiekunki.
I tak w trakcie tych pięciu dni wśród atrakcji mieliśmy między innymi wyjście na ściankę wspinaczkową i to aż dwa razy, pobyt na torze gokartowym wraz z przeszkoleniem, wyjście na basen kryty wraz z jakuzzi, grę w piłkę, ślizganie na wodnym basenie ślizgowym.
Poza tym mieliśmy zapewniony obiadek w restauracji Siedlisko wraz z owocami i fajnym piciem.
Półkolonie okazały się świetnym pomysłem na spędzenie czasu w trakcie którego rodzice są w pracy. Świetnie spędziłem czas wraz z Kondziem oraz innymi nowo poznanymi koleżankami i kolegami.
Poznałem zaplanowany harmonogram i całkiem mi się spodobał. Najfajniejsze w tym wszystkim okazało się jednak to, że rodzicom udało się namówić także tatę i mamę mojego kolegi Kondzia i on też wziął udział w tych półkoloniach.
Całość trwała od poniedziału do piątku. Rodzice przywozili nas na godzinę 8:00 rano pod stadion piłkarski i odbierali nas od 15:00 do 16:00.
My w między czasie mieliśmy zajęcia prowadzone przez fajne opiekunki.
I tak w trakcie tych pięciu dni wśród atrakcji mieliśmy między innymi wyjście na ściankę wspinaczkową i to aż dwa razy, pobyt na torze gokartowym wraz z przeszkoleniem, wyjście na basen kryty wraz z jakuzzi, grę w piłkę, ślizganie na wodnym basenie ślizgowym.
Poza tym mieliśmy zapewniony obiadek w restauracji Siedlisko wraz z owocami i fajnym piciem.
Półkolonie okazały się świetnym pomysłem na spędzenie czasu w trakcie którego rodzice są w pracy. Świetnie spędziłem czas wraz z Kondziem oraz innymi nowo poznanymi koleżankami i kolegami.
poniedziałek, 19 sierpnia 2013
Wyjazdy wakacyjne - Czeski Cieszyn 2013
Wraz z rodzicami postanowiliśmy spędzić fajnie jeden z weekendów. Pomysł padł taki aby wybrać się pod namiot w jakieś fajne miejsce.
Tata pogrzebał trochę w internecie i wspólnie zdecydowaliśmy aby wybrać się do Czeskiego Cieszyna.
Każdy z rodzinki miał swój cel takiej podróży. Tata chciał popróbować piwka czeskiego, mama zjeść pyszną zupkę czosnkową a ja wprost nie mogłem się doczekać kluseczek z owocowym nadzieniem czyli czeskich knedliczków.
Trafił nam się fajny camping niedaleko granicy, blisko basenów i boisk pilkarskich.
W jeden z wieczorów mieliśmy na campinu ognisko, w kolejny był wieczór policjanta i super impreza z pokazem akcji policyjnych, psów policyjnych, łodzi motorowych w wersji mini, starych samochodów skoda, strzelania paintball i innych atrakcji.
Oczywiśce wszystko musiałem zaliczyć.
Wyjazd był naprawdę super a każde z nas dostało to czego szukaliśmy ...
... ja oczywiscie adwa razy ogromne porcje knedliczków z truskawkami. mniam mniam.
Tata pogrzebał trochę w internecie i wspólnie zdecydowaliśmy aby wybrać się do Czeskiego Cieszyna.
Każdy z rodzinki miał swój cel takiej podróży. Tata chciał popróbować piwka czeskiego, mama zjeść pyszną zupkę czosnkową a ja wprost nie mogłem się doczekać kluseczek z owocowym nadzieniem czyli czeskich knedliczków.
Trafił nam się fajny camping niedaleko granicy, blisko basenów i boisk pilkarskich.
W jeden z wieczorów mieliśmy na campinu ognisko, w kolejny był wieczór policjanta i super impreza z pokazem akcji policyjnych, psów policyjnych, łodzi motorowych w wersji mini, starych samochodów skoda, strzelania paintball i innych atrakcji.
Oczywiśce wszystko musiałem zaliczyć.
Wyjazd był naprawdę super a każde z nas dostało to czego szukaliśmy ...
... ja oczywiscie adwa razy ogromne porcje knedliczków z truskawkami. mniam mniam.
Wyjazdy wakacyjne - Kocierz 2013
W kolejnym tygodniu wakacji mieliśmy okazję odwiedzić bardzo fajny ośrodek wypoczynkowy w Kocierzu.
Ośrodek jest bardzo pięknie położony bardzo wysoko w górach beskidu żywieckiego,
skąd roziąga się piękny widok na Żywiec.
Wybraliśmy się tam wspólnie z mamą, tatą oraz Karolem moim kuzynem.
Wybraliśmy opcję All Inclusive co pozwoliło nam na korzystanie z wszystkich atrakcji ośrodka.... a było całkiem sporo.
Na sam początek zabraliśmy się za testowanie ekstra zjeżdżalni.
Radocha była ogromna i długo, długo nam się nie mogła znudzić.
Później przyszedł czas na park linowy dzie poszaleliśmy z Karolem.
Po powrocie na baseny, pograliśmy w piłkę na piaszczystym boisku i pochlapaliśmy się w basenach.
Nie brakowało lodów oraz innych zachcianek.
Ośrodek Kocierz bardzo mi się spodobał i napewno jeszcze tam wrócę z rodzicami.
Ośrodek jest bardzo pięknie położony bardzo wysoko w górach beskidu żywieckiego,
skąd roziąga się piękny widok na Żywiec.
Wybraliśmy się tam wspólnie z mamą, tatą oraz Karolem moim kuzynem.
Wybraliśmy opcję All Inclusive co pozwoliło nam na korzystanie z wszystkich atrakcji ośrodka.... a było całkiem sporo.
Na sam początek zabraliśmy się za testowanie ekstra zjeżdżalni.
Radocha była ogromna i długo, długo nam się nie mogła znudzić.
Później przyszedł czas na park linowy dzie poszaleliśmy z Karolem.
Po powrocie na baseny, pograliśmy w piłkę na piaszczystym boisku i pochlapaliśmy się w basenach.
Nie brakowało lodów oraz innych zachcianek.
Ośrodek Kocierz bardzo mi się spodobał i napewno jeszcze tam wrócę z rodzicami.
Wyjazdy wakacyjne - Tresna 2013
Poza obozem piłkarskim w trakcie wakacji miałem sporo ciekawych wyjazdów i wycieczek, w których towarzyszyli mi rodzice oraz koledzy.
I tak jeden z tygodni wakacyjnych spędziłem wspólnie z Dawidem u moich dziadków na działce w Trensje.
Mieliśmy okazję pozwiedzać stary kościół z 1360 rok. Wyjechaliśmy na górę Żar gdzie jeździliśmy na torze saneczkowym. Dostaliśmy certyfikaty zdobycia Góry Żar. Chodziliśmy po parku linowym.
Była okazja na kapiel w Zalewie Żywieckim oraz na trening piłkarski na Stadionie w Czernichowie.
Wyjazd był bardzo fajny. A na koniec odwiedzili nas rodzice.
I tak jeden z tygodni wakacyjnych spędziłem wspólnie z Dawidem u moich dziadków na działce w Trensje.
Mieliśmy okazję pozwiedzać stary kościół z 1360 rok. Wyjechaliśmy na górę Żar gdzie jeździliśmy na torze saneczkowym. Dostaliśmy certyfikaty zdobycia Góry Żar. Chodziliśmy po parku linowym.
Była okazja na kapiel w Zalewie Żywieckim oraz na trening piłkarski na Stadionie w Czernichowie.
Wyjazd był bardzo fajny. A na koniec odwiedzili nas rodzice.
poniedziałek, 29 lipca 2013
Ścianka wspinaczkowa - nagroda Zagłębia za sezon 2012/2013
Podobnie jak w sezonie 2011/2012 kiedy zostalem wybrany najlepszym zawodnikiem Zagłębia Sosnowiec rocznika 2005 i dostalem nagrodę w postaci statuetki oraz koszulki klubowej, tak również i w tym zakończonym sezonie piłkarskim 2012/2013 otrzymalem od trenera naszego rocznika 2005 nagrodę za dobrą grę.
Oprócz samego wyróżnienia otrzymalem w nagrodę Zaproszenia do Klubu 450, tj. na profesjonalną ściankę wspinaczkową.
W miniony piątek postanowiliśmy z tatą wykorzystać Zaproszenie i udaliśmy się do Klubu 450 sprawdzić się podczas wspinaczki.
Na miejscu odbyliśmy odpowiednie przeszkolenie i rozpoczęlismy wspinanie. Nieukrywam, że sprawa nie jest taka prosta i trzeba trochę potrenować aby zalapać o co chodzi.
Jak na pierwszy raz na profesjonalnej ściance poszło mi chyba nieźle... zaliczyłem sam szczyt.
Wyjście było udane i nagroda okazała się bardzo fajną niespodzianką. Napewno jeszcze kiedyś wybierzemy się na ściankę wspólnie z rodzicami.
Mam tez nadzieję, że podtrzymam dobry poziom piłkarski na przyszły oraz kolejne sezony, a takich nagród i wyróżnień pojawi się więcej.
Oprócz samego wyróżnienia otrzymalem w nagrodę Zaproszenia do Klubu 450, tj. na profesjonalną ściankę wspinaczkową.
W miniony piątek postanowiliśmy z tatą wykorzystać Zaproszenie i udaliśmy się do Klubu 450 sprawdzić się podczas wspinaczki.
Na miejscu odbyliśmy odpowiednie przeszkolenie i rozpoczęlismy wspinanie. Nieukrywam, że sprawa nie jest taka prosta i trzeba trochę potrenować aby zalapać o co chodzi.
Jak na pierwszy raz na profesjonalnej ściance poszło mi chyba nieźle... zaliczyłem sam szczyt.
Wyjście było udane i nagroda okazała się bardzo fajną niespodzianką. Napewno jeszcze kiedyś wybierzemy się na ściankę wspólnie z rodzicami.
Mam tez nadzieję, że podtrzymam dobry poziom piłkarski na przyszły oraz kolejne sezony, a takich nagród i wyróżnień pojawi się więcej.
niedziela, 21 lipca 2013
Wakacyjny obóz w Brenej - podsumowanie
Wczoraj tj. 21 lipca 2013 wróciłem z piłkarskiego obozu wakacyjnego w Brennej. Rodzice powitali nas pod klubowym budynkiem Zagłębia Sosnowiec.
Oczywiście od samego początku wszyscy nasi bliscy pytali jak wrażenia po obozie, jak nam się podobało i czy znowu będziemy chcieli za rok wyjechać na podobny obóz.
Poniżej zdjęcia z pobytu na obozie oraz odpowiedzi na te wszystki pytania.
Jeśli chodzi o mnie to obóz bardzo mi się podobał. Koledzy byli bardzo fajni i super spędzaliśmy razem czas, czy to na boisku podczas treningów, czy podczas innych zajęć, jak na przykład kąpiel w rzece, pobyt w parku linowym, czy na boisku wielofunkcyjnym gdzie graliśmy w mini golfa.
Super mieszkało mi się też w pokoju z moimi kolegami Alanem i Adamem. Chłopcy spisali się bardzo fajnie i tworzyliśmy bardzo zgraną paczkę.
Podczas obozu był też rozgrywany turniej piłkarski podczas którego w różnych składach i zmienianych zespołach rozgrywaliśmy mecze a trenerzy liczyli naszą skuteczność. Na koniec obozu wyniki z tych rozgrywek zostały ogłoszone. Najlepsze wyniki osiągnęli chłopcy z rocznika 2004 czyli o rok starsi ode mnie i pozostałych moich kolegów z grupy Zagłebia 2005.
Bruno został najlepszym bramkażem
Piotrek Płuciennik najlepszym strzelcem - 8 brakem
Piotrek Wybański najlepszym zawodnikiem
Ja strzelilem w całym turnieju 5 bramek i był exequo to drugi wynik wśród wszystkich 25 chłopców, można więc powiedzieć, że zostałem WiceKrólem Strzelców ;-) Obozu Brenna 2013.
Był to mój trzeci obóz piłkarski, pierwszym był Coerver Coaching, drugim był wyjazd z KS Ursynów i teraz z Creativesport.
Obóz była bardzo fajny i z pewnością będę chciał w przyszłym roku wyjachać na podobne zgrupowanie piłkarskie.
Dziękuję trenerom i opiekunom z Creativesport na super chwile w Brennej.
Oczywiście od samego początku wszyscy nasi bliscy pytali jak wrażenia po obozie, jak nam się podobało i czy znowu będziemy chcieli za rok wyjechać na podobny obóz.
Poniżej zdjęcia z pobytu na obozie oraz odpowiedzi na te wszystki pytania.
Jeśli chodzi o mnie to obóz bardzo mi się podobał. Koledzy byli bardzo fajni i super spędzaliśmy razem czas, czy to na boisku podczas treningów, czy podczas innych zajęć, jak na przykład kąpiel w rzece, pobyt w parku linowym, czy na boisku wielofunkcyjnym gdzie graliśmy w mini golfa.
Super mieszkało mi się też w pokoju z moimi kolegami Alanem i Adamem. Chłopcy spisali się bardzo fajnie i tworzyliśmy bardzo zgraną paczkę.
Podczas obozu był też rozgrywany turniej piłkarski podczas którego w różnych składach i zmienianych zespołach rozgrywaliśmy mecze a trenerzy liczyli naszą skuteczność. Na koniec obozu wyniki z tych rozgrywek zostały ogłoszone. Najlepsze wyniki osiągnęli chłopcy z rocznika 2004 czyli o rok starsi ode mnie i pozostałych moich kolegów z grupy Zagłebia 2005.
Bruno został najlepszym bramkażem
Piotrek Płuciennik najlepszym strzelcem - 8 brakem
Piotrek Wybański najlepszym zawodnikiem
Ja strzelilem w całym turnieju 5 bramek i był exequo to drugi wynik wśród wszystkich 25 chłopców, można więc powiedzieć, że zostałem WiceKrólem Strzelców ;-) Obozu Brenna 2013.
Był to mój trzeci obóz piłkarski, pierwszym był Coerver Coaching, drugim był wyjazd z KS Ursynów i teraz z Creativesport.
Obóz była bardzo fajny i z pewnością będę chciał w przyszłym roku wyjachać na podobne zgrupowanie piłkarskie.
Dziękuję trenerom i opiekunom z Creativesport na super chwile w Brennej.
niedziela, 14 lipca 2013
Wakacyjny obóz piłkarski w Brennej
Obóz jest organizowany przez firmę Creativesport, która specjalizuje się w organizacji sportowych, w tym piłkarskich obozów dla młodzieży.
Jak sama nazwa obozu wskazuje, jest on organizowany w górskiej miejscowości Brenna, gdzie z pewnością czeka na nas dużo fajnych niespodzianek, ciekawych rzeczy i zabaw a przede wszystkim mnóstwo grania i trenowania piłki nożnej.
Cała nasza grupa chłopców liczy 25 osób i są to chłopaki z naszego klubu Zagłębie Sosnowiec. Część chłopców jest 2005 rocznika, w tym i ja, a reszta z 2004. Jestśmy więc w podobnym wieku.
Na obóz wyjechaliśmy autokarem z pod naszego klubu. Pożegnaliśmy się z naszymi rodzicami, zajęliśmy wygodnie miejsca w autokarze ...... i wystartowaliśmy w podróż do Brennej gdzie przez następne 7 dni będziemy trenować i bawić się świetnie w gronie kolegow klubowych.
A na koniec jeszcze jedna informacja poprzedzająca obóz, przekazana przez organizatora tj. firmę Creativesport.Podczas obozu piłkarskiego w Brennej, wszyscy mali piłkarze będą mieli okazję, przez cały tydzień, trenować najnowszymi piłkami ADIDAS CAFUSA - które wyprodukowano specjalnie na rozgrywany w Brazylii Puchar Konfederacji FIFA 2013 - a piłka ta wygląda tak...
W miarę możliwości będę przekazywał informacje z przebiegu obozu - a poniżej pierwsze zdjęcie grupowe z pierwszego dnia pobytu i pierwszego treningu.
niedziela, 30 czerwca 2013
Zakończenie roku szkolnego 2012 / 2013 - zdałem do trzeciej klasy !!!
W miniony piątek tj. 28 czerwca 2013, odbyło się w mojej szkole uroczyste zakończenie roku szkolnego 2012 / 2013.
Wraz ze mną na tą uroczystość wybrali się moi rodzice oraz babcia Jadzia i dziadek Tadek.
Oczywiście w szkole zgromadzili sie wszyscy uczniowie wraz ze swymi opiekunami oraz całe grono nauczycielskie.
Cała uroczystość rozpoczęła się na głównej auli. Najstarsze klasy przygotowały całą uroczystość oraz podziękowania dla wszystkich nauczycieli.
Później był czas na wyróżnienia i nagrody za wyniki w nauce.
W naszej klasie IIb za bardzo dobre wyniki w nauce wyróżnionych zostało sześciu uczniów. Ja znalazłem się w tej wyróżnionej grupie. Wyczytwano moje nazwisko i występowalem na środek auli gdzie wręczono mi dyplom oraz medal i książkę za moje dobre wyniki.
Rodzice oraz dziadkowie byli bardzo dumni ze mnie.
Poźniej spotkaliśmy się wszyscy w naszej klasie gdzie nasza Pani wręczyła wszystkim uczniom klasy IIb Świadectwa Ukończenia II klasy i tym samym promocję do klasy III.
Dostaliśmy też dodatkową książkę Słownik Ortograficzny.
Rodzice bardzo mi gratulowali i wiem, że są ze mnie bardzo dumni. Udało mi się podobnie jak w klasie Iszej dostać wyróznienie za naukę i postaram się aby w przyszłym roku w klasie IIIciej tez to powtórzyć.
Teraz czas na wakacje i wypoczynek.
Wraz ze mną na tą uroczystość wybrali się moi rodzice oraz babcia Jadzia i dziadek Tadek.
Oczywiście w szkole zgromadzili sie wszyscy uczniowie wraz ze swymi opiekunami oraz całe grono nauczycielskie.
Cała uroczystość rozpoczęła się na głównej auli. Najstarsze klasy przygotowały całą uroczystość oraz podziękowania dla wszystkich nauczycieli.
Później był czas na wyróżnienia i nagrody za wyniki w nauce.
W naszej klasie IIb za bardzo dobre wyniki w nauce wyróżnionych zostało sześciu uczniów. Ja znalazłem się w tej wyróżnionej grupie. Wyczytwano moje nazwisko i występowalem na środek auli gdzie wręczono mi dyplom oraz medal i książkę za moje dobre wyniki.
Rodzice oraz dziadkowie byli bardzo dumni ze mnie.
Poźniej spotkaliśmy się wszyscy w naszej klasie gdzie nasza Pani wręczyła wszystkim uczniom klasy IIb Świadectwa Ukończenia II klasy i tym samym promocję do klasy III.
Dostaliśmy też dodatkową książkę Słownik Ortograficzny.
Rodzice bardzo mi gratulowali i wiem, że są ze mnie bardzo dumni. Udało mi się podobnie jak w klasie Iszej dostać wyróznienie za naukę i postaram się aby w przyszłym roku w klasie IIIciej tez to powtórzyć.
Teraz czas na wakacje i wypoczynek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)